Ja budowałem dom i niby nie miałem żadnego programu do zarządzania projektami ani czegoś w tym rodzaju, ale za to, jako że ogólnie wiem o co chodzi w tym wszystkim to różne elementy przemycałem, w taki mniej formalny sposób. No bo z jednej strony fajnie jest mieć wszystko gdzieś w chmurze rozpisane, w programie czy gdziekolwiek, fajnie jest mieć drzewo projektu, wbs, gantta, ale ciężko jest w to wdrożyć robotników, którzy nie mają pojęcia co to znaczy baseline, kamień milowy czy np. w ogóle nie korzystają za bardzo z internetu. Więc tutaj trzeba raczej uważać.Ostatnio zmieniony przez autora: 6 mar 2014, 11:05, zmieniany zmieniany 1 raz(y) |